Manaret Emilior.

Imię i nazwisko: Manaret Emilior
Wiek: Marne osiemnaście zim.
Pochodzenie: Przedmieścia Warszawy.
Grupa: Mieszkańcy Miasta
Ranga proponowana: Obojętne.
Wygląd: Nasza Warszawianka jest dziewczyną o długich nogach i smukłej budowie. Jej włosy są kruczoczarne, podobnie z resztą jak oczy. Zwykła ona ubierać się w proste, "nieśmiertelne" jeansy i ciemne bluzy z kapturem, niekiedy czarne płaszcze, zaś jako obuwie nosi wytarte trampki, niekiedy glany. Jej karnacja jest nieco ponad blada, zaś na rękach widnieją dziwne znaki, jakby symbole, acz nie są to tatuaże.
Charakter: Manaret jako "dziewczyna z ulicy" ma twardy charakter, nie pozwoli sobie w kasze dmuchać. Najczęściej odzywa się sarkastycznie, bądź po prostu kpi ze swego rozmówcy. A jeśli już zachowuje się w miarę przyjaźnie.. To doprawdy rzadko. Boi się ludzi, choć stara się to ukrywać, jak i wszelakie swoje słabości. Ogółem mówiąc ma dość.. ekscentryczny styl bycia.
Wilczy wygląd: W postaci wilczej Man jest wychudłą, szarawą waderą o zaniedbanej sierści i niezwykle przenikliwych czarnych ślepiach.
Historia: Manaret urodziła, wróć, wychowywała się na przedmieściach Warszawy. Urodziła się zaś w Waszyngtonie. Jej rodzice byli ciężko chorzy, toteż zmarli gdy ta miała zaledwie pięć lat. Pewnego razu wsiadła do pociągu, na gapę, i tak właśnie znalazła się na Warszawskich ulicach. Dziewczynka, zdana sama na siebie, kradła aby się jakoś utrzymać. Żyła na ulicach, niekiedy spała pod mostami, bądź na wycieraczkach czyichś domów. Nie miała miłych wspomnień z dzieciństwa; żyła w nędzy. Zdarzało się, iż za swoje występki była pobita. Gdy dorosła nadal utrzymywała się z kradzionych pieniędzy, bez jakichkolwiek wyrzutów sumienia. Wtem dotarła tu i.. Postanowiła zacząć nowe życie. Czy jej się to uda?
Dodatkowe: Brak.

Coś mi tu nie pasuje. Manaret to raczej nie jest polskie imię, no i nazwisko też nie jest w Polsce spotykane.

Muszą być polskie? Jeej.. W końcu jest tu dużo osób o imionach i nazwiskach w innym języku.

Aach ..! Zmieniłam z deka historię. Wolałam to do zmieniania imienia - brak pomysłów. ;3

okej. akcept.